Witajcie cieplutko.
Ostatnio mam wielkie chęci do pracy. Nie wiem, czy ta pogoda mnie do tego nastraja, ale póki co z wychodzeniem na dwór jest kiepsko z powodu mrozów albo pluchy, to chyba ten stan mi szybko nie minie. Poza tym, mam chęci do robienia czegoś nowego lub wracam do poprzednich technik i tak szalenie zachciało mi się znowu popracować z koralikami. Już wcześniej pokazywałam efekty a teraz część dalsza.
Nie byłabym jednak sobą gdybym nie zrobiła jeszcze czegoś innego tak dla przerywnika i oto samochód w wersji bardziej wypasionej
A na koniec pudełko, którego nie mogłam wcześniej obfocić z powodu pochmurnej pogoda, wreszcie jest słońce i mogę go zaprezentować.
Mam nadzieje, że tym postem zadowoliłam większość zaglądających bo jest różnorodny, a następne prace pewnie wkrótce bo wena mnie nie opuszcza.
Pozdrawiam wszystkich życzę miłej niedzieli i do następnego